niedziela, 21 kwietnia 2013

Wstęp do "Zarysu historii Nowej Góry


     Opracowanie niniejsze nie należy traktować jako monografii Nowej Góry – jest to zaledwie zarys, szkic, zbiór podstawowych informacji, które powinien znać każdy Nowogórzanin, bo właśnie z myślą o mieszkańcach Nowej Góry podjąłem się zadania zebrania w pewną całość rozproszonych dotychczas informacji na temat naszej miejscowości.
     Piszę „naszej”, chociaż jestem rodowitym Krakusem. W 2003 roku przeprowadziłem się do Nowej Góry (a ściślej do przysiółka – Paryża) i zainteresowałem się historią tego byłego miasta. Od 2005 roku rozpocząłem zbieranie dostępnych informacji o historii i dziejach miasta, które wkrótce rozszerzyłem o własne poszukiwania nowych, czy też raczej dotychczas nieznanych dokumentów i materiałów.
     Pierwsza wersja „Zarysu…” ukazała się pod koniec 2005 roku i liczyła 36 stron, w 2008 r. ukazała się wersja rozszerzona i uzupełniona (84 strony). Obydwie te pozycje zostały „wydane” w formie maszynopisu (w nakładzie 66 egz.) i rozprowadzone pomiędzy mieszkańców Nowej Góry. Od 2008 r. opracowanie powiększyło znacznie swoją objętość, postanowiłem więc udostępnić je szerszemu gronu Czytelników. W 2010 r. założyłem bloga (nowatora.blog.onet.pl), na którym umieściłem całość zebranego materiału.
     Od tego czasu minęły 3 lata, doszły nowe informacje, a niektóre z tych opublikowanych wcześniej okazały nieprawdziwe. Nadeszła więc pora na korektę i publikację kolejnej wersji. Oczywiście zdaję sobie sprawę z wielu braków, nieścisłości, czasami wręcz wykluczającymi się informacjami przedstawionymi w poniższej pracy. Niestety nieliczne źródła przekazują czasami sprzeczne informacje – nie chciałem decydować, które z nich są prawdziwe, gdyż nie miałem możliwości ich weryfikacji z oryginalnymi źródłami historycznymi, dlatego też zamieszczałem obie lub te bardziej wiarygodne. Zdaję sobie też sprawę z tego, iż istnieje jeszcze wiele źródeł – dokumentów na temat Nowej Góry, które do tej pory nie zostały jeszcze odszukane, przeczytane i opublikowane. Być może uda mi się kiedyś do nich dotrzeć, niestety obecnie brak czasu uniemożliwia mi zintensyfikowanie działalności w tym kierunku.
     Zapewne sporo ważnych dokumentów, zdjęć, znajduje się w rękach prywatnych (pomimo, iż wiele dokumentów uległo zniszczenie w ciągu ubiegłych lat, ot chociażby w czasie likwidacji Urzędu Gminy w Nowej Górze) – z kilkoma z nich udało mi się zapoznać. Liczę, że obecni właściciele nieznanych dokumentów dot. Nowej Góry, czy rodzinnych pamiątek, po zapoznaniu się z niniejszym opracowaniem zdecydują się na ich udostępnienie.
     Wreszcie sprawa najważniejsza. Nie uważam się za autora niniejszego opracowania. Zamieszczone w nim teksty są bowiem w dużej części po prostu przepisane z wcześniejszych publikacji: książek, artykułów, czy niepublikowanych maszynopisów. Tu przede wszystkim jako Autorów mógłbym wymienić Fabiana Łagana, Stanisława Dymka czy Janusz Kurtykę (w części poświęconej Tęczyńskim) – niestety już nieżyjących – bez ich publikacji i materiałów to opracowanie na pewno nie mogło by powstać. Moja rola ograniczyła się do zebrania Ich tekstów (jak również tekstów innych autorów) w pewną całość, czyli dokonania swoistej kompilacji, chociaż nieskromnie muszę przyznać, iż starałem się dodać do zebranych informacji również swoją małą „cegiełkę”. Udział w tej książce mają również Kasia Suska (praca licencjacka nt. Nowej Góry), Józek Dorynek („Wspomnienia”, które fragmentarycznie publikuję), czy panie Agnieszka Michalska i Mariola Wożniak (opiekunki pracy uczniowskiej „Moja mała ojczyzna” z 1999 r.). Jak więc widać ojców (i matek) „Zarysu historii Nowej Góry” jest wielu.




     Ponad 750 lat temu została założona osada Gora (obecna Nowa Góra), ok. 650 lat temu uzyskała prawa miejskie, przez ponad 600 lat była siedzibą dekanatu. Znacząca miejscowość w Małopolsce, ośrodek gospodarczy w Latyfundium Tęczyńskim, siedziba gminy.
     Odebrano nam prawa miejskie, zlikwidowano status gminy, przeniesiono do Krzeszowic dekanat – starano się uczynić z Nowej Góry „wieś zabita dechami”. My Nowogórzanie (mam nadzieję, że siebie też tak mogę już określić) nie poddaliśmy się jednak, pamiętamy kim byliśmy i może… jeszcze będziemy.





                 „Bez poznania przeszłości nie da się budować przyszłości” – te słowa dedykuję wszystkim Nowogórzanom.




                                                                 Bronisław Rzepecki


Nowa Góra – Paryż 2005.11.30. – 2013.04.18.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz