niedziela, 10 stycznia 2016

Trzej Królowie w Nowej Górze



  Pomysłodawczynią wspólnego kolędowania na rynku nowogórskim w dniu 6 stycznia była Elżbieta Rozmus (żona sołtysa Nowej Góry). Pierwsze tego typu spotkanie odbyło się 6 stycznia 2015 roku i uczestniczyło w nim ok. 50 mieszkańców Nowej Góry.
   Nowogórzanom spodobał się ten pomysł, dlatego też w organizację tegorocznego kolędowania włączyła się Rada Sołecka, stowarzyszenie Quartetis i inne organizacje nowogórskie, chcąc kontynuować tą naszą nową lokalną tradycję.
   W dniu 6 stycznia 2016 r. o godz. 17,15 po mszy św. rynek nowogórski zapełnił się mieszkańcami. Licząc „na oko”, było to ok. 150 osób (po dojściu do setki przestałem liczyć), a wśród zebranych dostrzegłem również osoby spoza Nowej Góry (np. przewodniczącego Rady Miejskiej Krzeszowic p. Adama Godynia) Wieczorne niebo rozświetliły ognie sztuczne, a w przestrzeń popłynęły słowa pierwszej, wspólnie śpiewanej kolędy.
   I wtedy przybyli „Trzej Królowie”: Burmistrz Krzeszowic p. Wacław Gregorczyk (wraz z Małżonką), senator Marek Pęk i wicestarosta Powiatu Krakowskiego Wojciech Pałka, przyłączając się do chóru kolędujących.
   Wspólne śpiewanie kolęd oraz złożenie życzeń noworocznych przez przybyłych gości Mieszkańcom Nowej Góry, było niejako wstępem do drugiej części spotkania – ogłoszenia wyników konkursu na szopkę tradycyjną. Ubiegłoroczne pionierskie kolędowanie wzbogacono bowiem o kolejny punkt programu.
   Konkurs został ogłoszony w Zespole Szkół w Nowej Górze, a udział w nim wzięło blisko 50 osób, wykonując 13 szopek. Były to – w odróżnieniu od konkursu „szopek krakowskich” - typowe „dawne szopki staropolskie”, wykonane z najprzeróżniejszych materiałów (m. in. z piernika) przez młodzież szkolną (niekiedy z dużą, widoczną pomocą rodziców). Wystawa prac zaprezentowana w Domu Kultury (w świeżo odnowionej świetlicy), również spotkała się z dużym zainteresowaniem zebranych. Nagrody dla zarówno dla zwycięzców, jak i wszystkich uczestników konkursu wręczali  Burmistrz Wacław Gregorczyk i p. Tadeusz Gillert. Słów kilka o p. Gillercie, gdyż może nie dla wszystkich jest o postać znana. Brał on 50-krotnie udział w konkursach „szopek krakowskich” w Krakowie, zwyciężając w latach 1967 – 2013 aż 18-krotnie (nie licząc miejsc 2, 3 i wyróżnień).
   Warto nadmienić, że p. Gillert chyba dostrzegł potencjał młodych twórców nowogórskich, gdyż wyraził propozycję poprowadzenia „warsztatów” dot. techniki tworzenia „szopek krakowskich” dla młodzieży nowogórskiej, jest więc nadzieja, że jeszcze w tym roku w grudniu szopka z Nowej Góry zawita na rynku w Krakowie.
   Spotkanie zakończyło wspólne odśpiewanie kolęd, rozgrzewające napoje i słodkości.
   Narodziła się nowa, nowogórska tradycja, którą – jak sądzę – warto kontynuować. Oprócz wspólnej pracy twórczej przy tworzeniu szopek przez rodziny czy grupy młodzieży, takie spotkania Mieszkańców, śpiewanie kolęd, wspólne rozmowy, integrują naszą niewielką społeczność nowogórską i sprawiają, że czujemy się jedną, wielką rodziną. Rodziną Nowogórską...